Dziękuję za nominację do Libster Blog Award Kunegundzie. Odwiedź ją <klik>.
1. O czym myślisz przed snem?
O tym, ile godzin snu mi zostało i zwykle dochodzę do wniosku, że zdecydowanie za mało. Poza tym marzę. Marzę i marzę. Wtedy moja wyobraźnia jest wyjątkowo aktywna (chociaż przy nieustannym bujaniu w obłokach, to całkiem ciężkie). Przez to czasami zrywam się naprędce z łóżka, by zapisać wiersz, który między stosem nierealnych planów się urodził.
2. Jakich youtuberów polecasz?
Z cała pewnością Lisie Piekło i Red Lipstick Monster, od których tak naprawdę zaczęła się moja przygoda z śledzeniem youtube. Nawet Abstrachuje mnie do tego nie zachęcili, chociaż ich również subskrybuje. Poza tym uwielbiam Radzką, którą oglądam głównie przez płynący z niej optymizm. Nie mogę zapomnieć o Wieśku M, którego polskie wersje przeróbek m.in. Barta Bakera bawią mnie niemiłosiernie, jednak nie do wszystkich trafia ten humor (do mnie trafia dobitnie). I na koniec - Szparagi. To moje youtubowe must watch.
3. Najlepsza książka i film twojego życia?
Książka życia - zdecydowanie Biblia. Mimo wielu zachwiań zawsze do niej wracam. Wątpię, by też jakaś inna wpłynęła na mnie tak bardzo i będzie wpływała także w przyszłości. A film? Z pewnością nie życia, ale póki co ten spodobał mi się najbardziej w tym roku - Dzikie historie. Przemawia do mnie szczególnie ostatnia z sekwencji. Z resztą wspominałam już o nim tutaj.
4. Życiowe motto?
Częste mycie skraca życia. <To moment na twój śmiech, możesz w to uwierzyć lub nie, pozostawiam do własnej interpretacji.>
5. Dostajesz 10 000 euro, co robisz?
Egoistycznie wydaję wszystko w ciągu jednych wakacji na podróże, koncerty, alkohol i papierosy. Przy dużej dozie szczęścia kupuję auto, którego nie rozwalę na pierwszym zakręcie ani żadnym betonie. A że pozostały mi resztki rozsądku, odkładam część pieniędzy na bilet do Stanów, bo pewna znana mi osoba (dzięki której resztki rozsądku się mnie trzymają) postanawia uciec na drugi koniec globu już w sierpniu.
6. Jaką supermoc chciałabyś mieć?
Kiedyś zadali mi te pytanie trzej superbohaterowie na katowickim dworcu. Chciałabym latać <patrz Ikar>.
7. Ulubione danie?
Czy czekolada to danie?
8. Co chciałabyś ''osiągnąć'' twoim blogiem?
Wybudować pomnik bądź przynajmniej jego fundamenty.
9. Wymień 5 swoich zalet.
Bezpośredniość, ekscentryczność, dramatyczność, romantyczność, pewność. Ogólnie większość uważa je za moje wady. Wpadka. Kochani znajomi, uwielbiam moją dramatyczną duszę.
10. Jeśli nie byłabyś człowiekiem, kim chciałabyś być?
Glutem. Nie pytajcie dlaczego. Ewentualnie kiedy. Od Rimini. Opcjonalnie - falą.
A teraz nominacje!
Stella, bo mnie to prosiła, gdyż wie, że zadam <tutaj wstaw jakiś przymiotnik> pytania.
Maria, bo nie ma dla mnie czasu i może sobie teraz przypomni.
A oto pytania...
1. Kawa czy herbata?
2. Czego panicznie się boisz?
3. Czas zatrzymuje się na 24 godziny, w twojej mocy leży to, czy kogoś w ciągu tej doby przebudzisz, czy nie. Jesteś panem. Co robisz?
4. Gdybyś miał jeść tylko jeden smak lodów do końca życia, jaki on by był?
5. Z którym z antycznych bóstw chciałbyś się przespać?
6. Serialowy must watch.
7. Czy pokażesz swojego bloga dzieciom?
8. Pokłóciłeś się z Bogiem. W ramach kary postanawia on zrzucić w przepaść pizzę, piwo i czekoladę. Masz tylko dwie ręce, a rzecz która spadnie już nigdy nie pojawi się na ziemi. Co ratujesz?
9. Jaki jest twój ulubiony organ?
10. Kto jest dla Ciebie utożsamieniem muzyki?
11. Cecha, która jest powszechnie uważana za wadę, a ty uważasz ją za swoją zaletę.
Jeśli Cię nie nominowałam bądź też nie masz bloga, a jesteś fanem mojego (lub po prostu go czytasz z przypadku bądź przerażenia) to właśnie nominuję Cię do odpowiedzi na dowolne 3 pytania w komentarzu!
